Dla nas jako organizatorów tegoroczna runda na Poznaniu była jednym z większych wyzwań przed którymi musieliśmy stanąć od początku organizacji VTEC Cupa. Zawsze chcemy dostarczać wam najwyższej jakości imprez, na najlepszych dostępnych w naszym kraju obiektach, a nie ma się co oszukiwać, że Poznań to „must have” każdego kalendarza. Dlatego już na początku sezonu zadecydowaliśmy, że bez względu na wszystko, runda na najszybszym polskim torze wyścigowym będzie miała swoje miejsce w ramach naszego cyklu. Po drodze było wiele problemów: wymuszona zmiana terminu, brak partnerstwa innej ligi przy organizacji, ogromna podwyżka kosztów wynajmu w stosunku do roku poprzedniego. Nie poddaliśmy się, zoptymalizowaliśmy co się da i zaryzykowaliśmy, aby to dowieźć do końca.
Jednak największa zasługa w tym wszystkim jest ludzi, którzy nam pomogli. Przede wszystkim dziękujemy Karol Himber, czyli organizatorowi Track Masters, że pomimo naszych imprez, które pozornie ze sobą konkurowały dzień po dniu, udało się ustalić bardzo skuteczną współpracę, dzięki której zarówno VTEC Cup jak i TrackMasters zyskały kilku/kilkunastu uczestników na listach startowych 
Dziękujemy też Wam – zawodnikom. Na żadną wcześniejszą rundę, aż tak skutecznie nie zapraszaliście waszych znajomych. Myślimy, że minimum 10 osób w stawce, to ludzie, którzy zostali bezpośrednio przez was zaproszeni/namówieni do udziału. Dzięki! 
Dziękujemy też Wam – zawodnikom. Na żadną wcześniejszą rundę, aż tak skutecznie nie zapraszaliście waszych znajomych. Myślimy, że minimum 10 osób w stawce, to ludzie, którzy zostali bezpośrednio przez was zaproszeni/namówieni do udziału. Dzięki! Sama runda przebiegła tradycyjnie w świetnej atmosferze. Tym razem Poznań przywitał nas słoneczną i ciepłą pogodą przez cały dzień 
Warunki, szczególnie rano były doskonałe do bicia swoich rekordów, co kilku osobom udało się i to ze sporą nawiązką. Przebieg zawodów był stosunkowo sprawny i mimo kilku awarii udało się przeprowadzić 4 pełne, 18 minutowe sesje a także zrobić piątą w okrojonym czasie. To już trzecia wizyta VTEC Cupa na Poznaniu i po raz kolejny można obserwować ogromny progres czasów naszych zawodników. Stajemy się całkiem sporą siłą w polskim amatorskim motorsporcie 
Warunki, szczególnie rano były doskonałe do bicia swoich rekordów, co kilku osobom udało się i to ze sporą nawiązką. Przebieg zawodów był stosunkowo sprawny i mimo kilku awarii udało się przeprowadzić 4 pełne, 18 minutowe sesje a także zrobić piątą w okrojonym czasie. To już trzecia wizyta VTEC Cupa na Poznaniu i po raz kolejny można obserwować ogromny progres czasów naszych zawodników. Stajemy się całkiem sporą siłą w polskim amatorskim motorsporcie Czas przejść do formalności 
Na najwyższym stopniu w każdej z klas stanęli:
STREET – Tomasz Kapała – 1:54,661STREET+ – Jarosław Grabowski – 1:50,369D PRO – Mateusz Bartosz Wujciów – 1:50,776B PRO – Mateusz Jarzombek – 1:42,498K PRO – Szymon Sikora – 1:45,301OPEN – Michał Jakubek – 1:49,908 (BMW e46 330i)OPEN+ – Piotr Szymański – 1:46,198 (BMW M2 Comp.)VIP – Michał Małecki – 1:35,798 (Formuła Renault 2000)Pełne wyniki dostępne TUTAJ 
Odbył się też tradycyjnie „konkurs kaskowy” w którym tym razem do wygrania oprócz zestawu kosmetyków od Klinika Lakieru, dostępne były dwie nagrody specjalne. Dla uczestników klas OPEN KicksteRent przygotował weekend z Toyotą Suprą, który to zgarnął Michał Jakubek. Dla „hondziarzy” zaś Honda AutoWitolin zaoferował weekend z najnowszym Civiciem 11 generacji. Nagroda ta poszła w ręce Przemek Wrona 
Na koniec dziękujemy wszystkim naszym partnerom i sponsorom (wymienionym w stopce), za wsparcie tej rundy oraz tym, którzy pomagali w organizacji całego eventu: Grzesiek Szenk, Kuba Kurkowski, Krystofer Yellowski, całej obsłudze toru Poznań oraz wszystkim niezależnym fotografom i filmowcom 
Wielkie dzięki również dla Mucka Burger za przepyszne burgery i zimne napoje, które w taki upalny dzień były niezastąpione 
Wielkie dzięki również dla Mucka Burger za przepyszne burgery i zimne napoje, które w taki upalny dzień były niezastąpione Zdjęcia tym razem wyszły spod ręki M.Ciechanowicz Fotografia oraz podiumowe od Aleksandra Grabowska (której pełną galerię również tu udostępnimy). W linku w komentarzu możecie pobrać pełną pakę fot od Miłosza, jest w niej aż 700 zdjęć, więc każdy powinien znaleźć coś dla siebie 
UWAGA! Punkty klasyfikacji sezonowej zdobyte na tej rundzie zostają naliczone tylko zawodnikom, którzy kupili kartę zawodnika. Na ten moment zakup karty zawodnika nie ma już sensu i nie jest ona sprzedawana.
—
PARTNERZY:
